Takiego Weizena jeszcze nie piliście – lekki, pszeniczny klasyk wpadł u nas w dziki taniec z marakują i różowym pieprzem. Efekt? Orzeźwiający, soczyście owocowy i z lekkim pieprznym twistem, który robi robotę. Dość powiedzieć, że piwowar uśmiecha się od ucha do ucha.
